wtorek, 28 kwietnia 2009

Kult Słońca

Poranek, złoty posłaniec światłości
Zwycięsko wyłania się z mroku
Ku niebu swój wzrok podnoszę
By cieszyć twarz promieniami słońca

W zenicie prorok świetlisty przemawia
Napawa swych wyznawców nadzieją
Siła w nich niczym ogień płonie
By mogli dążyć ku marzeniom

Tymczasem każdemu dniu schyłek pisany
Rycerz światła znów pola ustępuje
By dać nam w spokoju odetchnąć
Byśmy czyny swe przemyśleć mogli